Jakoś tak przypadkiem wyszło, że znowu gram w Warhammera. No dobra, nie przypadkiem i nie w Warhammera, ale reszta się zgadza. Kilka miesięcy temu mieliśmy rozegrać kolejne sesje w naszej prawie 30 letniej kampanii w pierdycję, ale z uwagi na nagłą nieobecność Druida musieliśmy odwołać grę. A że każdy miał już zarezerwowany weekend to żeby spotkanie nie przepadło zaproponowałem, że poprowadzę coś na szybko.
Diefenbach

czwartek, 23 marca 2023
Dziedzice Warschitza (WFRP/Warlock!). Uwagi wstępne i raport z przebiegu kampanii (I).
poniedziałek, 12 grudnia 2022
Chronologia mega-kampanii
Zainspirowany przez Roberda Ponurego już dość dawno temu postanowiłem połączyć większość prowadzonych przeze mnie kampanii w jeden świat. Założyłem sobie ładną tabelkę i kombinowałem w jakiej relacji przestrzenno-czasowej pozostają wobec siebie poszczególne rozdziały historii. Tabela ta widziała wiele zmian i przesunięć, ale wydaje się, że udało mi się osiągnąć jako-taki porządek i sens, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że młyny dziejów ciągle mielą kolejne epizody. A z okazji zbliżającego się zakończenia POTĘŻNEJ kampanii Magicznego Miecza (o której mam nadzieję napisać osobno) i osiągnięcia zawrotnej liczby dwustu pięćdziesięciu sesji składających się na mega-kampanię postanowiłem spisać dotychczasowe dzieje przedstawiając szanownym osobom czytającym tło wydarzeń od wielu lat opisywanych na blogu.
niedziela, 20 listopada 2022
Pałac Srebrnej Księżniczki na 5e. Podsumowanie kampanii.
Nie samym retro człowiek żyje. Jakiś czas temu (jakoś na początku roku) zakończyliśmy trwającą 21 sesji kampanię w piątą edycję najpopularniejszej gry. Było to poniekąd rozpoznanie bojem kilku tematów, można więc pokusić się o skreślenie paru słów podsumowania i refleksji - w ramach czyszczenia backloga.
wtorek, 26 kwietnia 2022
Przygody w Dziczy - uniwersalna mechanika OSR
Wiele współczesnych OSRów idzie tak daleko w upraszczaniu zasad rozgrywki, że zapomina o tak fundamentalnych regułach jak te rządzące poruszaniem się w Dziczy. Całe szczęście jest jeszcze Wuj Wolf, który coś tam pamięta z oryginalnej edycji D&D. A że nie jest przy tym fanatykiem stosowania starych zasady tylko dlatego, że są stare, lecz ceni sobie komfort rozgrywki - opracował te zasady dostosowując je do dzisiejszych czasów, dodając sporo od siebie. Jak zatem radzę sobie z tematem poruszania się po Dziczy (ang. Wilderness) w OSRach, które nie zawierają odpowiednich zasad? Ano tak jak wyłożyłem w poniższym dokumencie (do znalezienia również w pasku bocznym).
wtorek, 1 lutego 2022
(Nearly) complete OD&D Hack
piątek, 30 lipca 2021
Raport o stanie Starego Świata
W ramach pracy archiwizacyjnej dotarłem do zapisków z dwóch sesji pierwszoedycyjnego WFRP, które zagraliśmy jesienią 2019. Zaczęło się od tego, że Maks (gracz z mojej stałej ekipy) stwierdził, że tak w zasadzie to on nigdy w pierdycję nie grał. A że mieliśmy akurat chwilową przerwę pomiędzy zakończeniem drugiego sezonu Bursztynowego Szczytu a rozpoczęciem Szmaragdowego Lasu to zdecydowałem się zaimprowizować kampanię na podstawie bardzo skrótowo spisanego modułu. Tak w zasadzie to miałem jedynie mapę (dumnie prezentowana poniżej), reszta miała wyniknąć w trakcie.
poniedziałek, 21 czerwca 2021
OD&D: minor supplements and houserules
So without any particular introductions: we all know that Original Dungeons & Dragons (especially if we consider only the three basic booklets) is a game which needs quite a lot of rule supplementation if we want to cover most of typical in-game situations. And the rules which are present are not always that useful and you don’t need to be a genius designer to replace them.
The result is that after each campaing the referee ends up with a bunch of houserules. After few iterations, dozens of games played and few campaigns one may find that surprisingly the volume of houserules qualifies for a completely new game system.
czwartek, 11 marca 2021
The Magic Sword, an OD&D Campaign. Actual Play, Episodes 28-32.
So, I’m running an OD&D campaign. It’s houserule-heavy, so in fact there is not much left of the original game apart from the general framework (but then again – what does constitute OD&D?). However, it’s still closer to the original concept than let’s say D&D5e.
It’s more or less a sandbox, meaning there is no plot which needs to be revealed. Retrospectively – there is a plot, but it’s weaved along the way in the vein of play to find out method.
środa, 24 lutego 2021
Drafting a hexcrawl module. Case study.
Miris Dor, a Polish blogger shared his methodology of preparing a hexcrawl module (however it’s not that hexcrawley as you may hoped for as he reveals his philosophy in the second episode). It’s in Polish so if you’re not lucky enough to understand it you can run it through an automatic translation, it works quite fine.
What staggered me a bit is that it seems like a heckin lot of work. I believe I’ve been there at some point in my hexcrawl experiences but now I allow myself a lot of freedom and improvising. And I don’t think it’s a matter of being a good or bad DM but of grasping the concept that you actually don’t need a lot of prep to run a game which will be fun for all participants and you don’t need any particular set of skills acquired during a very long career to try it. It’s perfectly fine to stop the game for a minute or two to render another part of the setting. RPG adventures (please pay attention – not every RPG falls into that category) are all about participation and agency so it does not suck the fun from your game if you make up things on the fly. At least – that’s my philosophy and I’ll try to show you how it works on an example of a campaign which I prepared few days ago. It's not intended to be a guide but merely a collection of musings.
poniedziałek, 8 lutego 2021
The Magic Sword, an OD&D Campaign. Actual Play, Episodes 23-27.
If you’re confused reading this, here’s a short introduction.
So, I’m running an OD&D campaign. It’s houserule-heavy, so in fact there is not much left of the original game apart from the general framework (but then again – what does constitute OD&D?). However, it’s still closer to the original concept than let’s say D&D5e.
It’s more or less a sandbox, meaning there is no plot which needs to be revealed. Retrospectively – there is a plot, but it’s weaved along the way in the vein of play to find out method.
An introduction for English-speaking readers
So, a bit of basic context for first-time visitors.
You are reading a blog covering my retrogaming experiences. It’s run mostly in Polish, since that’s my native language. Few years ago I had an attempt to write a bit in English as well but there was not so much of a response, so I abandoned the idea.
czwartek, 31 grudnia 2020
Rok 2020 w erpegowej miniaturce
Koniec roku, czas podsumowań, jak zwykle. W sumie to (również jak zwykle) nie planowałem niczego pisać, ale przeczytawszy kilka podsumowań autorstwa osób, których teksty lubię czytać i mnie naszła ochota na skrobnięcie paru słów. Wobec upadku idei notatek na fejsie - piszę tutaj, reanimując nieco przykurzonego blogaska.
poniedziałek, 16 listopada 2020
Poczynania arcywrogów (wspomagająca mechanika uniwersalna)
W RPG postacie graczy często mają za przeciwników inteligentne istoty, które realizują swoje plany, mają swoje dążenia i pomysły na ich realizację. W tzw. tradycyjnych grach (nie mylić z grami retro, owa tradycja to dopiero lata 80te) sposób postępowania przeciwników PC opisuje scenariusz. Jeśli PC zrobią to i tamto, to Wielki Mroczny Lord zrobi tamto i owamto. Albo w ogóle nie wiadomo co taki mroczny lord robi, opisane są jedynie efekty jego działań. Możliwa też jest sytuacja pozostawienia poczynań wrogów do decyzji MG.
środa, 7 października 2020
Na tropie Półbogów. Magiczny Miecz (OD&D, CM) odcinek III (sesje 11-15).
Kampania Magicznego Miecza idzie jak burza, zrobiliśmy tylko jedną przerwę urlopową, poza tym – gramy tydzień w tydzień. Ekipa zbadała całą outdoorową mapę pierwszego modułu, mogliśmy więc przenieść akcję na wyższy poziom i przejść na dużą mapę świata.
Niestety jednak – nie przeczytacie o kolejnych przygodach, bo to już ostatni raport. Kampania będzie trwała nadal, mam nadzieję, że jeszcze kilkadziesiąt sesji, ale od tej pory – in camera. Pisanie raportów pochłania sporo czasu, którego najzwyczajniej nie mam. Poza tym – po tylu latach trochę przestało mi to sprawiać przyjemność. A jedną z naczelnych zasad każdego hobby powinno być „nic na siłę”. Mam jednak nadzieję, że zmniejszenie obciążenia raportowego zaskutkuje częstszymi publikacjami na inne, bardziej uniwersalne tematy. No i pewnie będę pisał podsumowania kampanii, czy modułów, jednak w myśl zasady – minimum opisu przebiegu gry, maksimum refleksji znad stołu.
środa, 30 września 2020
Mroczne Sekrety Mrocznych Bogów
Jakiś czas temu w tyle czaszki zagnieździła mi się niepokojąca myśl: czy przypadkiem mechanika Forbidden Lands nie nadaje się dobrze do rozgrywania przygód w Starym Świecie?
Oczywiście – nie jest to jakaś rewolucyjna teoria, gorące wzięcie (ang. hot take) ani przewrót heliocentryczny. FL odarte z elementów dziwaczności staje się dość generycznym fantasy, więc nadaje się do rozgrywania przygód w dość generycznym fantasy z niemiecko brzmiącymi nazwami własnymi.